Na początek trochę historii.
1 lipca 1997 roku, czyli 10 lat temu, dekretem Księdza Arcybiskupa Metropolity Szczecińsko – Kamieńskiego Mariana Przykuckiego została erygowana Parafia Rzymskokatolicka pw. Św. Wojciecha BM w Barlinku.
Pierwszym proboszczem tej trzeciej parafii w naszym mieście był ks. Wacław Nowak, który rozpoczął starania o budowę świątyni parafialnej. Póki co, z braku kościoła rozpoczął sprawowanie swoich obowiązków duszpasterskich od przystosowania budynku (baraku) pozostawionego przez budowniczych obiektów szkolnych do odprawiania nabożeństw. Po gruntownej przebudowie i remoncie powstała kaplica, którą uroczyście poświęcono 4. lipca 1997 r. Służy do dzisiaj wiernym, których w całej parafii (łącznie z wioskami) jest blisko 5 000 (dokładnie 4986 osoby) a w samym Barlinku ok. 4 000.
Od 7. sierpnia 2001 roku nastąpiła zmiana duszpasterza i od tej daty proboszczem i gospodarzem budowanej świątyni oraz plebani przy ul. Moniuszki jest ks. Jan Jermak.
Ważnym momentem w historii parafii jest fakt wmurowania kamienia węgielnego z grobu św. Piotra Apostoła w Rzymie 2 II 2004 roku.
Budowa kościoła to olbrzymie obowiązki i koszty. Prace powoli lecz systematycznie posuwają się do przodu. Parafianie jak mogą i potrafią tak włączają się finansowo i własną pracą w budowę swojej świątyni. Inni mieszkańcy Barlinka i firmy też mają swój udział. Każda cegiełka, każda złotówka i każda godzina pracy jest potrzebna. Z okazji 10 – lecia, w sobotę 30. czerwca, odbył się festyn rodzinny. W organizację tego spotkania mógł włączyć się każdy, ale najwięcej pracy włożyli członkowie Wspólnoty Kościoła Domowego – Oaza Rodzin, którzy już kilka tygodni wcześniej wyszukiwali sponsorów i chętnych do włączenia się, proponowali zadania, umawiali zespoły itp.
Festyn odbył się na placu przed Szkołą Podstawową Nr 4 i rozpoczął się o 16.00. Były obawy, że pogoda może spłatać figla i deszcz przeszkodzi, ale szczęśliwie nic takiego nie przydarzyło się. Co prawda, na początek imprezy parę kropli spadło, ale jak wyraził się ks. proboszcz, taka aspersja (pokropek) z nieba była potrzebna aby wszystko się udało. I udało się ! Nikt się nie nudził ani nie głodził. Pyszna grochówka w profesjonalnym wykonaniu i inne gorące potrawy serwowane przez panie z sąsiedztwa, kiełbaski z grilla i ciasta domowe (28 blach) – wszystko smaczne, bo z sercem przygotowane i z uśmiechem podawane - szybko znalazło nabywców. Kulinaria to tylko jedna z atrakcji a przecież było ich więcej. Już od 15.00 p. Jerzy Klimaszewski zaczynał turniej szachowy. Zgłosiło się 11 zawodników. Zwyciężył Grzegorz Dziewulski, a najmłodszy zawodnik miał 8 lat. Dla wszystkich organizatorzy przygotowali upominki i nagrody.
Duże powodzenie miała loteria fantowa. Wszystkie losy wygrane. Moja dalsza sąsiadka wygrała express do kawy, a jakaś inna pani złote kolczyki. Wystąpił też Zespół „Barliniacy” i otrzymał zasłużone oklaski. W konkursie plastycznym dzieci z SP 4 wystawiły swoje prace na temat „Mój kościół”. Głosami oglądających wyłoniono zwycięzcę. Te same dzieci pod opieką p. dyrektor Elżbiety Trautman rozprowadziły cegiełki na budowę kościoła. A w konkursie rodzinnym pt. „Czy znamy się nawzajem” I miejsce zajęli pp Janina i Krzysztof Pawlikowie.
Był tez konkurs siłowy – podnoszenie ciężarów przez wyciskanie. Zwyciężył p. Jacek Kądziela i otrzymał tytuł budowniczego kościoła..
Gry i zabawy sportowe dla dzieci prowadzili pp. Agnieszka Żołędziejewska, Mirosław Kusy oraz państwo Burzyńscy, a całość imprezy p. Krzysztof Komorowski i Eugeniusz Dmytruszewski.
W przerwach między konkursami i później – prawie do białego rana grał zespół FAMA – Maciej i Marcin Olchowy a śpiewała Ewa Wasiak. Nie wiedziałam, że nasz proboszcz jest takim doskonałym tancerzem.
Festyn zaszczycił swoją obecnością przewodniczący RM Dariusz Zieliński, wice przewodniczący oraz niektórzy radni a także przyjechał pierwszy proboszcz ks. Wacław Nowak i ks. wikary Dariusz Zając.
Plac przed szkołą był doskonałym miejscem na tego rodzaju imprezę z występami, loterią i galerią na wzniesieniu oraz z tańcami i konsumpcją na niższym „parkiecie” z ławeczkami dla obserwatorów i widowni.
Na zakończenie dodam, ze napoje były tylko gorące i chłodzące a nastrój wspaniały. Stąd wnioski, że % nie są potrzebne aby dobrze się bawić. Cały dochód z festynu w kwocie ok. 5 000 złoty przeznaczony jest na budowę kościoła.
I ja tam byłam...
Echo Barlinka 08/2007 Jadwiga Drwięga
Adres
Kontakt
Nr konta parafii
GBS BANK w Barlinku
19 8355 0009 0001 6623 2000 0005